30.11.08

andrzejkowo.

Nadejdzie dzień, w którym spotkasz kogoś, mężczyznę, którego pokochasz bez ryzyka.


śpiąc nad ranem przy dźwiękach walenia blachy młotkiem tj.techno.


Andrzejkowa noc..
zleciała bardzo wolnooo..
pod znakiem...
obstawy z GR PCK Kielce

było głośno.
Global Nation.
cokolwiek to nie znaczy.
a jak dla mnie znaczy jedno:
kicz-techno party.

Aruś i jego 'Zielona Mila'


dużo ludzi.
pijani.
naćpani.
i inne tego typu.

dziwni Ci ludzie.
taka masówa.

to nawet nie jest muzyka.
tylko walenie blachy młotkiem!


a my jak my.
nic specjalnego się nie działo.
trochę luzu było.




Rafał, który myślał że jak ściągnie skarpetkę to się obudzę.
Tak to co jest pod stertą ciuchów to ja.

trochę patrolowania.
i 'podziwiania' techno-dzieci.
a małolatów pełno.

trochę zabawy.
no jak to my.
:D

zabawy żabkami od firanek.
zabawy z aparatem.
zabawy z zasłonką.
zabawy..

jak dzieci :D
albo gorzej (;

taka inna andrzejkowa noc.
zawsze to jakaś odmiana.
;]

i powrót do rzeczywistości.
obrabiarki. frezarki.tokarki.
wogóle o co w tym chodzi?

dzięki za zabawę [;


Odliczanie do końca.
Wybiła godzina 6.00 i... CISZA nastała!



28.11.08

bezczasowo.





Mogłam. Nigdy nie zdołamy zrozumieć sensu tego słowa, gdyż w każdej chwili naszego życia istnieją sytuacje, które mogły się wydarzyć, ale z jakichś powodów się nie wydarzyły.



a świat i tak pędzi do przodu.

bo nieposkromiony czas jest.
ehhh życie. :D





czwartek/piątek - Kraków^^

piątek/sobota/niedziela - Nowy Sącz^^
poniedziałek/wtorek/środa/czwartek/piątek/sobota/niedziela - Zgierz^^
nie ma czasu na nic :P

a tu jeszcze w dwóch szkołach trzeba się uczyć :P
'



płynie sobie czas, płynie wolno tak..'
no u mnie to troszkę inaczej wygląda.

czas nieźle ucieka (;

i będzie aparat [:
Canon 350 D.

i dzięki że ma mi czasami kto humor poprawić :*





:*

27.11.08

truskawkowo.


Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.

truskawkowo^^
bo chciałam lizaka.
bo dostałam.

bo dzięki Marcinku ;*
Av jesteś WIELKI ^^ !

buziak ogromny za to :*

bo lizak prosto ze stolicy.
bo Av mi go wysłał.
bo lubię miłe niespodzianki.
bo tak ot tak dostałam.


bo napisał list.
bo ja lubię listy.
bo lubieżne smakowanie.
bo radość.
bo fajno.
bo to unikat.
bo nie wiem czy go zjeść.
bo szkoda.
bo truskawki!
bo stolica wcale zła nie jest.
bo nie brudna.
bo nie pełna buraków.

radość^^
Av… ;*


26.11.08

powrotowo.



'Szczęście okazało się dziwką, a ja klientem bez portfela.. '

ehh..
i czas do szkoły wrócić..
po 2 tygodniach lenistwa..
czas na uczelnię i naukę..
i wczoraj było imieninowo..
bo Katarzynki były..
^^ xD
i soczek z.. czarnej porzeczki był (:
i orzeszki (:

a teraz nauka nauka i jeszcze raz nauka :P
sprawozdania i kolokwia^^
i łooo będę się uczyć...
dużo uczyć!

;*

Kaś wróciła do dawnej formy! :D

23.11.08

manewrowo.

'Przegrani należą do ludzi o wiele bardziej interesujących'

IV Miedzynarodowe, VIII Ogólnopolskie Manewry
Ratownictwa Wysokościowego KIELCE 2oo8

4 dni manewrowania.
ratownictwo.
punkt medyczny.
to co lubię.
łączność.
Targowa. Kadzielnia. Miedzianka.


i ćwiczymy. ćwiczymy.
i wszyscy w kombinezonach^^
i błotka pełno wszędzie.
i noc na trójce^^
i chrapanie nocne.
i zatrzaśnięcie kluczyków w samochodzie.
i zapasowych też.
bo ja blond jestem.
bo.. 'jedzie karetka jedzie migają koguty'
bo przez miasto na sygnałach^^

i jadę do Zgierza^^
aaa.
i sprawdzę czy to mit czy prawda o Zgierzu^^
no bo no.




19.11.08

przedstawienie.


'W życiu nie ma prób.. od razu zaczyna się przedstawienie..'

14.11.08


Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych.

ot dzisiaj dzień wielki nastał.
trochę radochy dziś.!
od... Czarnego rzecz jasna!
pstrykanie fotków.^^
to poprawia humora.
bo dzisiaj było..

G. => Mundo => G. => Mundo
etc.

a ja z gipsem.
i było noszenie Kaś.
i był kulawy parkour.
i Filip skakał.
i Patryś mnie nosił.
bo lubię widzieć te twarze.

no bo no.
dzięki.
lov. :*

13.11.08

gipsowo.



.przecież moja dłoń idealnie mieściła się w jego dłoni.
.prawdopodobnie będziemy się mijać jeszcze przez jakiś czas.

dawno dawno temu.. (czyt.7-11.11)
w Krakowie.
Był sobie zlot DIABLAK.
I był też Fort.
Fort 'Luneta Warszawska'.
A w tym Forcie sobie spali harcerze.
A że łózka były wysokie.
A koło łóżka fioletowa tacka.
A tacka na śliskiej podłodze.
To było głośne łubudu o piątej nad ranem.
A po pobudce co było?
Ano była spuchnięta nóżka.
I był jeden SOR* w szpitalu.
I był drugi SOR* w wojskowym szpitalu.
I jedno zdjęcie.
I drugie zdjęcie.
I trzecie zdjęcie.
No i bum.
Skręcona.
Zagipsowali.
I dali bolące zastrzyki.
I brzuszek po nich boli.
I są siniaki.
I nie mogę chodzić.
I źle z tym.
I jeździć nie mogę.
Bo boli.

Boli.


* no bo SOR to Szpitalny Oddział Ratunkowy xD

12.11.08

kłamstwa.



'Ludzie są głupi: podaj im odpowiednie wytłumaczenie, a niemal we wszystko uwierzą. Są głupi, więc uwierzą w kłamstwo, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż to może być prawda. Mają w głowach mnóstwo wiadomości, faktów, przekonań — przeważnie fałszywych, ale uważają, że to wszystko prawda. Ludzie są głupi. Rzadko widzą różnicę między kłamstwem a prawdą, lecz wierzą, że zawsze odróżniają jedno od drugiego, więc tym łatwiej ich oszukać.'




o naiwności.
kłamstwo za kłamstwem.
przeczucia nie mylą się nigdy.

6.11.08

i przyjdzie wytrzeźwieć.


'Co sprawia, że człowiek zaczyna nienawidzić sam siebie? Może tchórzostwo. Albo nieodłączny strach przed popełnianiem błędów, przed robieniem nie tego, czego inni oczekują.'
P.Coelho


Ile razy przechylałeś szklanki czasu
Ile razy pożar w głowie trwał
I plany,że o rany i w każdym słowie żar
Kto tego nie znał przespał czas.
Serca w górę,rośnie puls
Grają - czujesz,topi się mózg
I znowu żywioły łaszą się
No co ty stary,boisz się?
Pamiętasz nas?
Tyle lat,jak on mógł
Niech to szlag
A u niej nic - nie mów mi,lepiej pij...

Ile razy przechylałeś szklanki czasu
Ile ile razy pożar w głowie trwał
Co tak spokojnie patrzysz,jakbym ci pamięć skradł
To nie przechodzi z biegiem lat

I przyjdzie wytrzeźwieć z wielkich miłości
I przyjdzie wytrzeźwieć z kumpli i snów
I przyjdzie wytrzeźwieć byle nie już..


i przyjdzie wytrzeźwieć... byle nie już...

5.11.08

poczekam.



'Nie ma we mnie nienawiści ani żalu,
jest tylko świadomość własnej bezużyteczności.'
P.Coelho


4.11.08

bo tak.?




'Jednak miłość nie daje i nigdy nie dawała szczęścia. Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy, ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka.' P.Coelho

bo tak jakoś jest źle.
bo tak i już.
bo tak ot tak?
bo tak bywa w życiu.
bo tak jakoś smutno.
bo tak mi radość życia odleciała.
bo tak twarda podobno jestem, że już miękka być nie mogę?
bo tak jest, że nadzieję mam.
bo tak będzie że ona umrze dopiero po mnie.

tak?
bo tak.!